9 czerwca 2016. Stany Zjednoczone. Poprzedniego dnia wyruszyliśmy w drogę bardzo wcześnie właśnie dlatego, żeby jak najwięcej czasu spędzić w Parku Narodowym Zion. O Zionie wiedzieliśmy chyba najmniej spośród wszystkich dziewięciu parków narodowych, które zwiedziliśmy podczas tej wyprawy. Wiedzieliśmy, że nie można się po nim poruszać własnym autem, trzeba skorzystać z darmowych autobusów, które zatrzymywały się przy wszystkich ważniejszych atrakcjach. Na koniec dnia byliśmy pewni, że Zion jest jednym z najpiękniejszych parków narodowych na świecie. Urzekł nas całkowicie.
Planowaliśmy szybki przejazd w kierunku kolejnych punktów na naszej mapie, ale park nas przyciągał jak magnes i tego dnia wcześnie rano przejechaliśmy brązową drogą wijącą się na dnie i zboczu kanionu w kierunku tunelu pod górą Carmel. Za nim znajduje się niewielki parking i mieliśmy niezwykłe szczęście, bo ostatnie wolne miejsce czekało właśnie na nas.
Ruszyliśmy pod górę, Gabi oczywiście podróżowała w nosidle na moich plecach, a po niecałych dwóch kilometrach wśród brunatnych skał zobaczyliśmy taki widok. Przed nami ukazał się wielki kanion, a po jego dnie płynęła droga, którą tutaj dotarliśmy. Szlak, którym szliśmy, nazywa się Canyon Overlook Hike i jest zarówno jednym z łatwiejszych, jak i jednym z piękniejszych w parku. Właśnie w taki sposób pożegnaliśmy się z Parkiem Narodowym Zion. Mamy wielką nadzieję, że jeszcze kiedyś do niego wrócimy.
lokalizacja | Park Narodowy Zion, USA |
statyw/z ręki | z ręki |
ISO | 100 |
przesłona | f9 |
czas naświetlania | 1/60s |
Szukasz kogoś, kto wykona dla Ciebie sesję krajobrazową? Sprawdź jak wygląda współpraca ze mną.